poniedziałek, 26 marca 2012

Ex Oriente Lux - Etiopia, po raz dziesiąty


Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka audycji Radia Watykańskiego "Ex Oriente Lux" poświęconej Etiopii autorstwa o. Rafała Zarzecznego SJ oraz do do zapoznania się z ostatnim odcinkiem foto-prezentacji Anny Przybycińskiej w cyklu "Etiopia okiem i sercem widziana".
 



Etiopia okiem i sercem widziana:
Madonna za buty...

Jest w Warszawie taka Madonna, w kolorach Etiopii. Na pięknym tronie, wysłanym szafirową poduszką i okrytym tkaniną utkaną gwiazdami, które biegną po owalnych orbitach wokół swojej Królowej i Jej Syna. Pilnie strzeżona przez Archanioły z mieczami w ręku, które podtrzymują nad Nimi zasłonę. W jednym ręku trzyma białą chusteczkę, niczym szlachetnie urodzona Rzymianka (M.B. Śnieżna). Drugą wskazuje podwójne narodzenie Syna – z Ojca przed wiekami i w Betlejem, jako człowieka. U Jej stóp bogate kobierce tkane w kwiaty i ornamenty geometryczne, a pod sandałkami podnóżek z tęczowych kolorach. To Matka Boża ma sandałki? No właśnie ma i to jakie! Na solidnej podeszwie i eleganckim obcasiku, z delikatnie wyciętych skórzanych paseczków związanych misterną przeplatanką sznurówek.

Nigdzie wcześniej nie widziałam tak pięknych bucików. Może to marzenie jakiejś dziewczyny znanej malarzowi? A może szczyt bogactwa i elegancji, jaki artysta wymyślił i mógł ofiarować swojej Maryi? Nie dowiem się już tego. Ale wiem, że na pewno się przydadzą. Jest tyle serc czekających na Jej Syna, a Ona niedoceniona siedzi schowana w podziemiach jednej z parafii… i czeka. A może nie czeka, cicho wstaje i nierozpoznana przebiega ulicami miasta. Tak bardzo chciała tu być. W końcu Ten, kto Ją przywiózł oddał za Nią zegarek, jakieś drobne birry (waluta etiopska) i parę porządnych, choć używanych butów…
Kliknij na zdjęcie aby obejrzeć pokaz


Flaga Etiopii powstała poprzez połączenie trzech tradycyjnych kolorów: zielonego, żółtego i czerwonego. Ma ponad tysiącletnią tradycję.

Ponieważ przez długi okres Etiopia była jedynym niepodległym krajem Afryki, narodowe barwy tego kraju stały się swoistymi barwami afrykańskimi. Utożsamiono je z ruchem panafrykanizmu, walki z kolonializmem o wolność Afryki. Barwy te chętnie były przyjmowane po II wojnie światowej przez wiele nowo powstałych państw i do dziś odnaleźć je można w narodowych flagach wielu krajów afrykańskich, m.in. Beninu, Burkina Faso, Ghany, Gwinei, Gwinei Bissau, Kamerunu, Konga, Mali, Senegalu, Togo, czy na starej, obowiązującej do 2001 r. fladze Rwandy.

Obecny wzór flagi, z żółtą gwiazdą wpisaną w błękitne koło, został zaakceptowany 6 lutego1996 r. i zastąpił dotychczasową flagę bez gwiazdy.


Znaczenie poszczególnych kolorów jest rozmaicie wyjaśniane. Symbolika państwowa jest następująca:
  • kolor zielony symbolizuje żyzność etiopskiej ziemi
  • kolor żółty symbolizuje miłość do ojczyzny
  • kolor czerwony symbolizuje siłę oraz krew przelaną w walce z najeźdźcami
Kolory reprezentują jednocześnie najważniejsze części kraju:
  • kolor zielony reprezentuje prowincję Szeua
  • kolor żółty prowincję Amhara
  • kolor czerwony prowincję Tigraj
Istnieją jeszcze inne wyjaśnienia znaczenia poszczególnych kolorów na fladze etiopskiej, jedno z nich związane jest z wyznawanym w kraju chrześcijaństwem. A zatem:
  • kolor zielony symbolizuje Ducha Świętego
  • kolor żółty symbolizuje Boga Ojca
  • kolor czerwony symbolizuje Syna Bożego
Kolory reprezentują jednocześnie główne cnoty chrześcijańskie:
  • zielony – nadzieję
  • żółty – miłość bliźniego
  • czerwony – wiarę

Proporcje wielkości poziomych pasów wynoszą 1:3.

Znajdująca się pośrodku flagi pięcioramienna gwiazda symbolizuje równość wszystkich zamieszkujących Etiopię grup etnicznych, płci i wyznań. Promienie, którymi emanuje gwiazda, symbolizują świetlistą przyszłość Etiopii, zaś błękitne tło reprezentuje pokój i demokrację.
(Informacje na podstawie wikipedia.org)

==> Przeczytaj i posłuchaj więcej o Etiopi

(Opis i zdjęcia: Anna Przybycińska)

niedziela, 18 marca 2012

Ex Oriente Lux - Etiopia, po raz dziewiaty

Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka audycji Radia Watykańskiego "Ex Oriente Lux" poświęconej Etiopii autorstwa o. Rafała Zarzecznego SJ oraz do obejrzenia zdjęć Anny Przybycińskiej z cyklu "Etiopia okiem i sercem widziana".




Etiopia okiem i sercem widziana:
Pielgrzym w czasie

Yimrehane Kristos - to położony w górach klasztor, wybudowany w skalnej grocie, zasłoniętej częściowo przez wodospad. Yimreha był trzecim królem dynastii Zague i panował w tym regionie na przełomie XI i XII w. W półmroku można dostrzec kamienno-drewniany kościół, nowy grobowiec dostojnika kościelnego i złożone pod ścianą we wspólnej mogile kości ok. 5000 pielgrzymów. Uzbierało się ich prawie na 1 metr. Także chodząc po grocie trzeba patrzeć pod nogi, by nie nadepnąć na ludzkie kości. Obecnie mieszka tu wspólnota 10 mnichów.

Kościół został wybudowany w stylu jemeńskich „małpich głów” i jest nadzwyczaj pięknie ozdobiony. Na zewnątrz widać rzeźbione okna i malowane na tynku postaci świętych. Wewnątrz rzeźbiony i malowany strop zachował czyste kolory w odcieniach brązu. Malowidła na ścianach pod dachem pokrył wszędobylski kurz. Z resztą i tak te piękności widzi się głównie w … aparacie. W grocie panuje półmrok, a w kościele nie ma prądu. Całe zwiedzanie odbywa się przy świetle świec i latarek. Do podziwiania są też oprawne w skórę księgi, pieczołowicie ubierane w okładki z materiału, a prawdziwym skarbem miejsca jest zbiór 20 ozdobnych tabotów.

Wszyscy jesteśmy pielgrzymami. Czasem pielgrzymujemy na krańce świata, częściej po ulicach wiosek czy miast, do codziennych zajęć. Gdziekolwiek jednak znajduje sie kościół czuję, że jestem u siebie, jestem w domu. Są w Etiopii takie domy – przedszkole i kościół Cystersów, szkoła sióstr Kombonianek. Przyjechali z różnych stron świata. Głoszą Ewangelię, uczą dzieci i wspierają lokalne wspólnoty zgodnie z charyzmatem swojego zgromadzenia, także dzięki pomocy z innych krajów. A czasem wystarczy niewiele. W tutejszych warunkach opakowanie witamin lub kilka tabletek antybiotyku może uratować życie.

Kościoły i kaplice katolickie w Etiopii nie odbiegają wyglądem od europejskich. Tylko litery nieznane i krzyże bardziej ozdobne. I choć w naszym kraju mamy rok 2007, tu jest właśnie obchodzone milenium – rok 2000. Bo w Etiopii jesteśmy o 7 lat młodsi, a w kościołach koptyjskich-etiopskich zegary pokazują czas jak 2 tysiące lat temu za czasów Chrystusa.


Kliknij na zdjęcie aby obejrzeć pokaz


==> Przeczytaj i posłuchaj więcej o Etiopi

(Opis i zdjęcia: Anna Przybycińska)

piątek, 16 marca 2012

Warsztaty pozłotnicze

Na początku lutego tego roku w pracowni Droga Ikony po raz kolejny odbyły się warsztaty pozłotnicze prowadzone przez Gabriele Janik, znakomitą ikonopisarkę i konserwator dzieł sztuki, która od kilku lat współpracuje z nami na polu tradycyjnych technologii ikonopisarskich. Tematem warsztatów były tradycyjne techniki pozłotnicze z zastosowaniem pulmentu, który umożliwia uzyskanie ciekawych efektów połysku i matu na złoconych powierzchniach.  W obliczu współczesnych "szybkich" technik pozłacania, tradycyjny pulment, wymagający wyczucia i cierpliwości jawi się jako metoda koneserów i znakomicie licuje ze szlachetną sztuką ikonopisania w technice tempery.

Kolejne najbliższe warsztaty prowadzone przez naszą specjalistkę odbędą się 23 i 24 marca w naszej pracowni na ul. św. Szczepana w Warszawie. Szczegółowe informacje oraz formularz zgłoszeniowy znajdują się na stronie w dziale PROPOZYCJE.












(zdjęcia Anna Przybycińska)

poniedziałek, 12 marca 2012

Ex Oriente Lux - Etiopia, po raz ósmy

Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka audycji Radia Watykańskiego "Ex Oriente Lux" poświęconej Etiopii autorstwa o. Rafała Zarzecznego SJ oraz do obejrzenia zdjęć Anny Przybycińskiej z cyklu "Etiopia okiem i sercem widziana".




Etiopia okiem i sercem widziana:
Lwica i kamienne stele

Tyle piszemy o chrześcijańskiej Etiopii, lecz skąd się tu wzięło chrześcijaństwo? W Dziejach Apostolskich czytamy o dworzaninie królowej Etiopii Kandaki ochrzczonym przez Filipa. A o pierwszym królu chrześcijańskim tego kraju – Ezanie - dowiadujemy się z tzw. steli Ezana, która w językach greckim, sabejskim i gyyz opisuje zwycięstwa władcy nad zbuntowanymi ludami. Z kolei bizantyński teolog Rufinus z IV w. opowiada o dwóch młodzieńcach pochodzących z Syrii: Aedesiusie i Frumentiusie, którzy ocaleli z wyprawy handlowej chrześcijańskiego kupca Meropiusa. Król Ella Amida z Axum przyjął ich na swój dwór i uczynił sługami. Także po jego śmierci, na dworze króla Ezana, pełnili dalej swoje funkcje, a ich znaczenie nawet wzrosło. Dzięki nim chrześcijaństwo zakorzeniło się w kraju. Frumentius powrócił czasowo do Aleksandrii, gdzie opowiedział o chrystianizacji kraju i został wyświęcony przez patriarchę Atanazego na pierwszego biskupa Etiopii.

Stela Ezana nie jest jedyną w Axum. Stele można spotkać przy grobach wielkich władców. Tym wspaniałym królów Kaleba i Gebre Meskele z czasów świetności (VI w.), ułożonych z doskonałą dokładnością i bez zaprawy z gładkich ciosanych bloków, niczym w piramidach egipskich; i przy tym wykutym w miękkiej skale dla króla Bezana, gdy miasto traciło na znaczeniu.

Są też stele tajemnicze, ustawione, jako samodzielne budowle o nieznanym znaczeniu. Powstały pomiędzy 1000 i 500 rokiem p.n.e.. Wykute w twardym granicie i przetransportowane z okolicznych kamieniołomów, były ustawiane w głębokich fundamentach przy pomocy sprowadzonych z Indii słoni. Niektóre stele, zakończone półokrągłym zwieńczeniem, były prawdopodobnie ozdobione metalowymi tablicami z wyobrażeniem słońca i księżyca. Najwyższa, do dziś stojąca ma 23 m wysokości, a na jej froncie wyrzeźbiono w jemeńskim stylu tzw. „małpich głów” (budowla wznoszona na przemian z drewna i kamienia lub cegły) dziewięć pięter i drzwi wejściowe. To jak przejście w inny wymiar, tylko nikt już nie wie gdzie jest klucz… U wejścia zachowała się rzeźbiona płyta z zagłębieniami. Być może miejsce składania ofiar z wina lub kadzidła.

Niemiecka wyprawa w kamieniołomy okolic Axum odkryła również chrześcijańską pamiątkę dawnych czasów - płaskorzeźbę lwicy i znaku krzyża. Może to nawiązanie do Lwa Judy? W końcu Etiopię zamieszkują także plemiona semickie, poczuwające się do królewskiego pochodzenia od Salomona i chętnie ozdabiające znakiem lwa i gwiazdy Dawida swoje kościoły, domy czy siodła.

Kliknij na zdjęcie aby obejrzeć pokaz
 


 ==> Przeczytaj i posłuchaj więcej o Etiopi

(Opis i zdjęcia: Anna Przybycińska)

czwartek, 8 marca 2012

Wiktor Downar - ikonopisiec z Mińska

Wiktor Downar, ikonopisiec z Mińska na Białorusi, jest twórcą pracowni Ikonique, wraz z którą wykonał ogromną ilości ikonograficznych realizacji - w tym również we wschodniej Polsce. Jest twórcą polichromii na suchym i mokrym tynku, ikon tablicowych oraz mozaik ściennych, które zdobią wiele kościołów prawosławnych na Białorusi. Wiktora wraz z żoną Natalią gościliśmy podczas zeszłorocznych III Międzynarodowych Warsztatów Ikonopisów w Nowicy, podczas których wykonali monumentalną ikonę św. Proroka Eliasza.

Najnowszy (lutowy) numer Przeglądu Prawosławnego przybliża postać tego jednego z najznakomitszych współczesnych ikonopisów. W wywiadzie udzielonym czasopismu, Artysta opowiada o korzeniach ikony białoruskiej a także o własnych duchowych i artystycznych doświadczeniach związanych z działalnością ikonopisarską w wielu miejscach Europy.

Kliknij na zdjęcie aby przejść do wywiadu

Wiktor Downar przy pracy (fot. z archiw. artysty)
  

Na osobistym profilu Wiktora Downara na facebooku można obejrzeć wiele ikon wykonanych  przez pracownię Ikonique zrealizowanych w różnych technikach malarskich i mozaikowych.


(źródło: Katarzyna Jakubowska-Krawczyk)

poniedziałek, 5 marca 2012

Ex Oriente Lux - Etiopia, po raz siódmy

Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka audycji Radia Watykańskiego "Ex Oriente Lux" poświęconej Etiopii autorstwa o. Rafała Zarzecznego SJ oraz do obejrzenia zdjęć Anny Przybycińskiej z cyklu "Etiopia okiem i sercem widziana".



Etiopia okiem i sercem widziana:
Królewski syn i Arka Przymierza

Miasto Axum, położone na wysokości ok. 230 m n.p.m., zostało założone w V w p.n.e. przez plemiona z Arabii. Od I do IX w pełniło funkcję stolicy państwa etiopskiego, a po jego upadku pozostało ważnym ośrodkiem religijnym kraju. Niestety po najazdach muzułmańskich z XVI w nie odzyskało dawnego znaczenia. O dawnej świetności i znaczeniu przypominają tylko resztki towarów przynoszonych przez luksusowe karawany z terenów morza Śródziemnego i Czarnego (np. szklane naczynia z okolic dzisiejszej Kolonii, monety, urny grzebalne w kształcie głów) i ruiny pałacu namiestnika sabejskiego, gdzie szacowano ich wartość.

W Axum koronowali się cesarze, mieszkała elita dostojników państwowych i kościelnych. Do dziś w skarbcu można oglądać korony koronacyjne m.in. króla Fasilidesa i jego żony, złoty krzyż z wyobrażeniem św. Trójcy oraz ręcznie przepisywane i malowane na pergaminie księgi. Zadziwiają zarówno cenne skarby, jak i miejsce ich przechowywania – metalowa skrzynia, zamykana na kłódkę i otwierana jak … zwykły stragan.

Ale tego dnia uwagę przykuli licznie zebrani kapłani - w ozdobnych, wielobarwnych szatach, „koronach” na głowie, z parasolami i misternymi krzyżami procesyjnymi w rękach. Gdy przechodzą z nowoczesnej katedry do kaplicy, wyglądają jak Trzej Królowie ze wschodu podążający za gwiazdą na spotkanie Nowonarodzonego Pana. Zgromadziła ich tu uroczystość z udziałem Abuny Paulosa (zwierzchnika kościoła etiopskiego) i związana z największym skarbem Etiopii – świętym Tabotem, czyli Arką Przymierza. Skąd Arka Przymierza w Etiopii? Według legendy opisanej w Księdze Królów „Kebra Negast” królowa Saby – Makeda przebywając w Jerozolimie została podstępnie uwiedziona przez króla Salomona i miała z nim syna o imieniu Menelik. Gdy chłopiec dorósł odwiedził swojego ojca, a wracając zabrał i przywiózł do Etiopii święty Tabot.

Według badań jest to drewniana, rzeźbiona skrzynia, która ok. V w. p.n.e., a więc w czasach późniejszych niż królowa Saby i Salomon, trafiła najpierw nad jezioro Tana, a po kolejnych ośmiu wiekach do Axum. To tak ważna i cenna relikwia, że jej kopię musi posiadać każdy konsekrowany kościół. Cesarz Hajle Selassje w 1965 r. wybudował specjalnie dla niej kaplicę z szarego granitu. Arki nie można oglądać. Pilnie strzegą jej mnisi, a główny strażnik wyznacza imiennie na łożu śmierci swojego następcę.

Nie jest to jedyne miejsce niedostępne dla wszystkich. Do tzw. starej katedry, wybudowanej w 1635 r. przez cesarza Fasilidesa na ruinach kościoła z IV w. i paradoksalnie pod wezwaniem Matki Bożej z Syjonu, do dziś nie mogą wchodzić kobiety.

Kliknij na zdjęcie aby obejrzeć pokaz
 

 ==> Przeczytaj i posłuchaj więcej o Etiopi

(Opis i zdjęcia: Anna Przybycińska)

czwartek, 1 marca 2012

Cerkiew św. Onufrego w Posadzie Rybotyckiej

XIV-wieczna cerkiew św. Onufrego w Posadzie Rybotyckiej, której odkryte polichromie uchodzą za jedne z najstarszych tego typu w Polsce, doczekała się dokumentacji przeprowadzonej przez profesjonalny zespół badaczy. Jej efektem jest pełna dygitalizacja zachowanych polichromii - zaprezentowana po raz pierwszy na konferencji prasowej zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną - oraz uruchomienie strony internetowej, która w sposób popularyzatorski prezentuje ten cenny skarb kultury bizantyjskiej na ziemiach polskich.

Zapraszamy do zapoznania się z treścią strony.



(źródło: Katarzyna Jakubowska-Krawczyk)