poniedziałek, 12 marca 2012

Ex Oriente Lux - Etiopia, po raz ósmy

Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka audycji Radia Watykańskiego "Ex Oriente Lux" poświęconej Etiopii autorstwa o. Rafała Zarzecznego SJ oraz do obejrzenia zdjęć Anny Przybycińskiej z cyklu "Etiopia okiem i sercem widziana".




Etiopia okiem i sercem widziana:
Lwica i kamienne stele

Tyle piszemy o chrześcijańskiej Etiopii, lecz skąd się tu wzięło chrześcijaństwo? W Dziejach Apostolskich czytamy o dworzaninie królowej Etiopii Kandaki ochrzczonym przez Filipa. A o pierwszym królu chrześcijańskim tego kraju – Ezanie - dowiadujemy się z tzw. steli Ezana, która w językach greckim, sabejskim i gyyz opisuje zwycięstwa władcy nad zbuntowanymi ludami. Z kolei bizantyński teolog Rufinus z IV w. opowiada o dwóch młodzieńcach pochodzących z Syrii: Aedesiusie i Frumentiusie, którzy ocaleli z wyprawy handlowej chrześcijańskiego kupca Meropiusa. Król Ella Amida z Axum przyjął ich na swój dwór i uczynił sługami. Także po jego śmierci, na dworze króla Ezana, pełnili dalej swoje funkcje, a ich znaczenie nawet wzrosło. Dzięki nim chrześcijaństwo zakorzeniło się w kraju. Frumentius powrócił czasowo do Aleksandrii, gdzie opowiedział o chrystianizacji kraju i został wyświęcony przez patriarchę Atanazego na pierwszego biskupa Etiopii.

Stela Ezana nie jest jedyną w Axum. Stele można spotkać przy grobach wielkich władców. Tym wspaniałym królów Kaleba i Gebre Meskele z czasów świetności (VI w.), ułożonych z doskonałą dokładnością i bez zaprawy z gładkich ciosanych bloków, niczym w piramidach egipskich; i przy tym wykutym w miękkiej skale dla króla Bezana, gdy miasto traciło na znaczeniu.

Są też stele tajemnicze, ustawione, jako samodzielne budowle o nieznanym znaczeniu. Powstały pomiędzy 1000 i 500 rokiem p.n.e.. Wykute w twardym granicie i przetransportowane z okolicznych kamieniołomów, były ustawiane w głębokich fundamentach przy pomocy sprowadzonych z Indii słoni. Niektóre stele, zakończone półokrągłym zwieńczeniem, były prawdopodobnie ozdobione metalowymi tablicami z wyobrażeniem słońca i księżyca. Najwyższa, do dziś stojąca ma 23 m wysokości, a na jej froncie wyrzeźbiono w jemeńskim stylu tzw. „małpich głów” (budowla wznoszona na przemian z drewna i kamienia lub cegły) dziewięć pięter i drzwi wejściowe. To jak przejście w inny wymiar, tylko nikt już nie wie gdzie jest klucz… U wejścia zachowała się rzeźbiona płyta z zagłębieniami. Być może miejsce składania ofiar z wina lub kadzidła.

Niemiecka wyprawa w kamieniołomy okolic Axum odkryła również chrześcijańską pamiątkę dawnych czasów - płaskorzeźbę lwicy i znaku krzyża. Może to nawiązanie do Lwa Judy? W końcu Etiopię zamieszkują także plemiona semickie, poczuwające się do królewskiego pochodzenia od Salomona i chętnie ozdabiające znakiem lwa i gwiazdy Dawida swoje kościoły, domy czy siodła.

Kliknij na zdjęcie aby obejrzeć pokaz
 


 ==> Przeczytaj i posłuchaj więcej o Etiopi

(Opis i zdjęcia: Anna Przybycińska)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.