czwartek, 30 czerwca 2016

9 lat na Drodze Ikony - u św. Szczepana

Warszawska wspólnota ikonopisarzy, gromadząca się wokół pracowni DROGA IKONY przy parafii św. Szczepana, pod koniec czerwca 2016 r. zakończyła już dziewiąty rok swojej pracy. Eucharystię w intencji całego środowiska twórców odprawił o. Jacek Wróbel SJ. Msza, prezentacja owoców pracy warsztatowej jak i poświęcenie powstałych w ciągu roku ikon odbyły się w oratorium św. Judy Tadeusza w domu parafialnym jezuickiej parafii na warszawskim Mokotowie, a więc w miejscu gdzie w 2007 r. duchowo zrodziła się „Droga Ikony” istniejąca w obecnym kształcie.
 


Na wystawie kończącej rok zaprezentowane zostały ikony „napisane” podczas kursów inicjacyjnych, warsztatów dla zaawansowanych oraz cotygodniowych spotkań roboczych. W tym roku nasza pracownia zorganizowała dwa semestralne kursy ikonopisania dla początkujących, wprowadzające w duchowy świat ikony, gdzie malarskie zajęcia praktyczne łączone były z wiedzą teoretyczną oraz modlitwą. Kursy te poprowadziły Ula Żakowska i Ula Klimowicz.

Jak zwykle dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty tematyczne dla średnio i mocno zaawansowanych. W tym roku Joanna Zabagło zrealizowała zajęcia w temacie św. Jana Chrzciciel „Anioła Pustyni” oraz z ikoną „Chrystus Święte Milczenie”. Ks. Mateusz Orłowski SJ podjął temat „Chrztu Pańskiego” oraz ikonograficznej interpretacji obrazu „Jezusa Miłosiernego”. Poza merytorycznym i malarskim przygotowaniem tematów, prowadzący zachęcali uczestników do podjęcia modlitwy i nawiązania indywidualnej relacji z przedstawianymi na ikonach świętymi postaciami, aby poprzez wczytanie się na nowo w sens Bożego przesłania pogłębić swoją wiarę. Dzięki takim zajęciom mamy  nie tylko szansę zdobyć nowe umiejętności warsztatowe, które przekazują prowadzący, ale także rozwinąć się duchowo i zrozumieć sens swojej twórczej pracy.
 


Warsztaty z rysunku ikonograficznego, prowadzone przez Elę Cyganek na kilku stopniach zaawansowania, przygotowują do podjęcia zadania pisania ikon osoby początkujące, dla których ciekawym ćwiczeniem jest na przykład poznanie geometrii przedstawień oblicza Chrystusa. Zajęcia z rysunku są także znakomitym warsztatem dla zaawansowanych ikonopisów w celu lepszego zrozumienia zasad kanonu ikony. Kursy dla początkujących i zaawansowanych obejmują odpowiednio przygotowane zagadnienia z zakresu historii sztuki oraz ćwiczenia manualne, których wizualne efekty mogliśmy oglądać na wystawie kończącej rok pracowni. Warsztaty z rysunku prowadzone były także w filii naszej pracowni na warszawskiej Pradze, mieszczącej się przy parafii św. Wincentego Pallotiego.

Warsztaty pozłotnicze w technice na pulment, prowadzone przez Gabrysię Janik, jak zwykle cieszyły się dużym zainteresowaniem. Zwłaszcza te bardziej zaawansowane - kursy 2- i 3-stopnia-, w zakresie których nauka polega na wykonywaniu ornamentów w obrębie tła ikony, realizowane przez nakładanie wzorów albo ich rzeźbienie w gruncie przy użyciu różnych narzędzi. Na warsztatach pozłotniczych mogliśmy poznać również techniki łączenia metali szlachetnych różnego koloru.



Poza praktycznym warsztatem pisania ikon spotykaliśmy się raz w miesiącu, w piątkowe wieczory, na „Modlitwie z ikoną”. Cykl medytacji rozpoczęliśmy od ikony Pantokratora z Synaju, jednego z najstarszych przedstawień Chrystusa, a następnie – zgodnie z rokiem liturgicznym – modliliśmy się co miesiąc z innym przedstawieniem, jak np.: Boże Narodzenie, Chrzest Pański, a w Wielkim Tygodniu – Zmartwychwstanie, wychodząc od medytacji namalowanej wspólnie w pracowni ikony Zstąpienia do otchłani. W maju podjęliśmy na modlitwie temat Bogurodzicy z typie Eleusy (Miłościwej), natomiast w czerwcu medytowaliśmy przed ikoną Przemienienia na górze Tabor. Konferencje dotyczące przedstawień ikonograficznych ze szczegółowym omówieniem ich symboliki i treści biblijnych oraz wstępy do modlitwy prowadził ks. Mateusz Orłowski SJ. Podczas comiesięcznych spotkań nasz „jezuicki asystent” wprowadzał nas w ducha medytacji ignacjańskiej, w oparciu o znajdowanie swojego miejsca w obszarze dzieła Bożego odkupienia.

W czerwcu br. mieliśmy też okazję zobaczyć ostatnią odsłonę wystawy naszych ikon Świętych Cyryla i Metodego, które po dwuletniej wędrówce po Polsce, na koniec, zostały pokazane w Galerii Anielskiej przy kościele parafialnym Matki Bożej Królowej Aniołów w Warszawie-Bemowo. Nasze ikonograficzne prace towarzyszyły ogólnopolskiej wystawie „Śladami Cyryla i Metodego – od Moraw do Chorwacji”, która w postaci plansz informacyjnych została przygotowana przez Narodowy Ośrodek Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji w Polsce z okazji 1150. rocznicy ich misji chrystianizacji słowiańskiej Europy. Większość pokazywanych na wystawie ikon powstało podczas warsztatów poświęconych Apostołom Słowian, które zaproponowała Ula Klimowicz z okazji ich rocznicy jubileuszowej.

Nasze spotkanie na zakończenie roku w warszawskiej pracowni Drogi Ikony zgromadziło wielu twórców i przyjaciół, i – jak zawsze – było okazją do rozmów o naszych dziełach. Słuchaliśmy uważnie komentarzy ojca Jacka oraz innych bardziej doświadczonych ikonografów, aby z pożytkiem przyjąć uwagi zarówno pochwalne jak i krytyczne, i w ten sposób, z wiarą w prowadzenie Bożej Opatrzności, postąpić naprzód na obranej przez nas „drodze ikony”.
 




Tekst Jolanta Wroczyńska
Zdjęcia Anna Przybycińska

piątek, 24 czerwca 2016

Warsztaty ikonopisania "Jezus Miłosierny" - relacja

Od kwietnia do czerwca 2016 r. w pracowni Drogi Ikony trwały warsztaty ikonopisania w temacie "Jezus Miłosierny" prowadzone przez ks. Mateusza Orłowskiego SJ. Udział w nich wzięło 10 osób. Poniżej publikujemy osobiste świadectwa 3 uczestniczek.
 

 
Warsztaty tematyczne Jezus Miłosierny prowadził  ks. Mateusz Orłowski SJ – nowa osobowość w Drodze Ikony – człowiek  młody, lecz z imponującą  dojrzałością i wiedzą ikonograficzną oraz umiejętnościami interpersonalnymi do prowadzenia tego rodzaju zajęć.
Struktura warsztatów  była dość różnorodna. Mateusz zaprezentował napisaną przez siebie Ikonę Chrystusa Miłosiernego, ale też wiele innych jej przykładów, które mogły stanowić inspirację dla naszego ikonopisania. W ramach warsztatów mieliśmy możliwość dodatkowych ćwiczeń - wprawek malarskich wybranych elementów ikony tematycznej. Prowadzący przedstawiał również teksty dotyczące Miłosierdzia Bożego (między innymi  dot.  historii wizerunku Jezusa Miłosiernego, ale także rozważania  Papieża Franciszka). Otrzymywaliśmy pomoce warsztatowe (w wersji  elektronicznej i papierowej). Prowadzący  dzielił się z nami źródłami  swoich inspiracji  ikonopisarskich.
Mateusz wytrwale zachęcał nas do poszukiwania najciekawszych rozwiązań dla swojej ikony, do inwencji twórczej w decyzjach estetycznych. Podkreślał, że Bóg powołał człowieka do bycia kreatywnym. I…. zachęta nie poszła w las. Koncepcje ikon pisanych w ramach tego warsztatu okazały się niezwykle zróżnicowane i zachwycające pod względem pomysłów estetycznych. A przecież zasadniczy temat ikony u wszystkich był ten sam - Jezus Miłosierny w ujęciu pełno postaciowym frontalnym. I nic dziwnego - Bóg jest jeden, lecz skala działania Jego Miłosierdzia - paleta środków, narzędzi, form, kolorów, odcieni - nieograniczona. 
Mira - uczestniczka
 



Wspólna droga – splot indywidualnych ścieżek – pod opieką ks. Mateusza. Dojście do celu tajemnicze. Na początku drogowskaz: ikona ks. Mateusza, zdjęcia ikon Miłosiernego od Św. Faustyny i innych ikon Jezusa.
Jak urealnić swoją intuicję, doświadczenie, wskazówki księdza?
Godziny pisania nikt nie liczy. Trzeba je mnożyć. Nadzieja płynie z serca, dodaje witalności, rozciąga czas. Podtrzymują na duchu zmagania drugiego jak podania pałeczki w sztafecie. Cokolwiek będzie, uzdrów mnie Jezu i zachęć by napisać wiarygodnie.
Koniec poszukiwań i wysiłków. Wspólne zdjęcie przed kościołem Św. Szczepana.
W rękach deski sercem pisane. Miłosierne promienie Jezusa oświetlają nasze uśmiechy, wdzięczność za radość pracy. Jest też pokora w ocenie wartości trudu.
A jednak każdy z nas odnalazł na tej drodze Łaskę.
Zosia - uczestniczka


 
W Roku Miłosierdzia nie mogło zabraknąć warsztatów ikonowych „Jezus Miłosierny”. Czekałam na nie odkąd tylko pojawiło się we mnie pragnienie pisania ikon. Miłosierdzie – najpiękniejszy przymiot Boga, prawdziwa wspaniałomyślność i moc Jego serca. Wystarczy sięgnąć, zanurzyć się i czerpać. Co więcej – im kto bardziej nędzny i słaby, tym większe ma do niego prawo.
Można powiedzieć, że spotkaliśmy się na warsztatach aby w szczególny sposób kontemplować ten niezwykły przymiot Boga:
- kontemplować w obrazie, który Jezus ukazał polecił namalować pokornej zakonnicy – s. Faustynie Kowalskiej dając obietnicę, że dusza, która czcić go będzie nie zginie;
- rozważać w słowach Papieża Franciszka i zapiskach objawień z Dzienniczka.
- wprowadzać w czyn w osobistym spotkaniu z drugim człowiekiem.
Z tego spotkania i inspiracji zrodziła się modlitwa i wyjątkowe ikony. Choć temat i technika malarska ta sama, to jednak każda ikona jest inna, każda piękna, pisana na miarę naszych indywidualności, na miarę zmagań z samym sobą i materią. Teraz, niezależnie, gdzie się znajdą, będą nieść orędzie i łaskę Bożego Miłosierdzia. W końcu sam Jezus powiedział: „Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej.”
Ania - uczestniczka
 



Na fotorelację z warsztatów zapraszamy na naszą stronę na facebooku:
   
https://www.facebook.com/drogaikony/photos/?tab=album&album_id=810074339092034


fot. Mateusz Orłowski SJ

środa, 15 czerwca 2016

Warsztaty "Chrystus Święte Milczenie" - relacja

Podczas czterech spotkań weekendowych w miesiącach kwietniu i maju w pracowni „Droga Ikony” pisałyśmy ikonę „Chrystus Święte Milczenie”. Warsztaty prowadziła Joanna Zabagło, udział w nich wzięło 8 uczestniczek.
 



Dowiedziałyśmy się , że ikona jest wielowymiarowa a geneza tematu nie została w pełni wyjaśniona. Podstawą do interpretacji tej ikony są fragmenty Księgi Proroka Izajasza:
„Nie będzie krzyczał ani wołał ani nie wyda na zewnątrz swojego głosu” (Iz 42, 2). 
Istnieją jednak także inne interpretacje. Niektórzy temat ten rozpatrują w związku z widzeniem Boga przez proroka Eliasza we śnie, kiedy przebywał na pustyni . Inni - jako wyraz milczącej pokory, z jaką Chrystus zniósł cierpienia i śmierć na krzyżu. Starowierzy interpretowali ikonografię tego tematu jako uosobienie staroobrzędowstwa, które było zmuszane do milczenia w obliczu rządzącej Cerkwi. Mikołaj Pokrowski widział w tej ikonografii alegorię chrześcijańskiej cnoty milczenia. Istnieje też odniesienie interpretacji tematu jako wyrażenia opatrznościowej wielkiej cierpliwości, z którą Chrystus oczekuje na nawrócenie grzesznika.


Dla mnie niejednoznaczność interpretacyjna nadawała mistyczny i enigmatyczny urok tego tematu. Dlatego bardzo chciałam uczestniczyć w tych warsztatach. Zawsze ciekawiła mnie tajemnica w tych ikonach, dlaczego posiada kilka wariantów?

Tematem kompozycji jest wizerunek Chrystusa, ukazanego pod postacią anioła obleczonego w biel będącą symbolem światła, prawdy i czystości. W ujęciu tym zlewają się ze sobą takie idee teologiczne jak przedwieczny Logos, Mądrość Boża, Baranek Boży oraz Wielki Arcykapłan. Młodzieńczy Chrystus bez zarostu, jak Emanuel, odziany w sticharion o szerokich rękawach, obszyty na brzegach i w pasie perłami. Niekiedy jego szaty zdobi mitra i sakkos. Z tymi wszystkimi nazwami zapoznała nas Joanna. Chrystus z głową otoczoną gwiezdnym nimbem (z dwóch nałożonych na siebie rombów), który charakteryzuje symboliczne wyobrażenie Boga Ojca i ze skrzydłami symbolizującymi Boską “energię” . Zbawiciel  jest pod postacią młodzieńca podobnego do Anioła ze złożonymi na piersiach dłońmi.


Tak jak jest wiele odmian ikony, tak jest też kilka określeń: „Chrystus Święte Milczenie”lub „Błogie Milczenie”. Do mnie najbardziej przemówiło określenie ikony „Błogie Milczenie” i jej własna interpretacja . Milczenie Boga – milczenie człowieka. Milczenie Jezusa, to myśl biegnie ku ciszy Jego męki. Właśnie tutaj milczenie osiągnęło najwyższą siłę wyrazu. Tutaj milczenie jest intensywniejsze od słów...
„Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją , tak On nie otworzył ust swoich” (Iz 53, 7)
Dla mnie przesłaniem tej ikony jest to  że milczenie może wyrazić więcej niż wiele słów – milczenie pośród zniewag. Jezus milczy, nic nie mówi. Gotów jest mówić o sobie w ciszy z kimś, kto szuka prawdy. Co mnie nauczyło milczenie Jezusa? : że nie wyraża ono obojętności, lecz godność, wyraża ciche i całkowite oddanie...


Miałyśmy możliwość wyboru, spośród wielu wzorów przedstawionych przez Joannę. Wszystkie nasze ikony powstawały w cudownej koleżeńskiej atmosferze. Bardzo ważne były odstępy czasowe pomiędzy warsztatami, które pozwalały na położenie wielu warstw.
Profesjonalizm Joanny, jej korekty i cierpliwość zaowocowały tym, że wszystkie ikony zostały napisane w całości. A ich wymowa, kolorystyka i różnorodność oczarowują patrzącego.


Na fotorelację z warsztatów zapraszamy na naszą stronę na facebooku:
  
https://www.facebook.com/drogaikony/photos/?tab=album&album_id=804637892969012


Tekst: Monika
Zdjęcia: Joanna Zabagło
  

piątek, 10 czerwca 2016

Wystawy naszych ikon śśw. Cyryla i Metodego

Zapraszamy na ostatnią odsłonę wystawy naszych ikon śśw. Cyryla i Metodego, które od dwóch lat krążą po Polsce, a na zakończenie zostaną pokazane w Galerii Anielskiej przy kościele parafialnym Matki Bożej Królowej Aniołów Warszawa-Bemowo, ul. Ks. Br. Markiewicza 1.

Wystawa "Śladami Cyryla i Metodego – od Moraw do Chorwacji" w postaci plansz informacyjnych została przygotowana przez Narodowy Ośrodek Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji w Polsce, ale jej ubogaceniem są nasze ikony powstałe w pracowni Droga Ikony.

Wernisaż w piątek, 10 czerwca 2016 r. po Mszy św. o godz. 18.00.

Wystawa potrwa do 22 czerwca.
 



W 863 roku rozpoczęła się w państwie Wielkomorawskim misja chrystianizacyjna, którą prowadzili przybyli z Salonik bracia Cyryl i Metody. Znając język Słowian Cyryl stworzył alfabet – głagolicę, w którym zapisał ewangielię i niezbędne księgi liturgiczne. Pomimo niewątpliwych sukcesów w głoszeniu Słowa Bożego i masowym przyjmowaniu wiary w Chrystusa przez Słowian, misja miała także przeciwników, zwłaszcza wśród wpływowego kleru niemieckiego. Po śmierci Metodego w 885 roku doprowadzili oni do wygnania z Moraw misjonarzy – uczniów Cyryla i Metodego.

Część z nich zamieszkała na północnych wybrzeżach Morza Adriatyckiego i kontynuowała misję wśród słowiańskich Chorwatów. Włączenie się w krąg misji Świętych Braci miało istotne znaczenie dla oblicza politycznego i kulturowego formującego się dopiero państwa, w którym ścierały się wpływy Bizancjum i łacińskiego Zachodu. Przyjęcie liturgii słowiańskiej i głagolicy było wybraniem przez Chorwację niezależnej drogi, która została zaakceptowana przez Stolicę Apostolską – co było ewenementem w ówczesnym Kościele rzymskokatolickim.  

Głagolicą zapisywano nie tylko księgi i teksty liturgiczne. Weszła ona również do powszechnego użytku czego świadectwem są statuty miast, protokoły notarialne i testamenty, księgi metrykalne, a nawet literatura piękna. Z czasem stała się tak popularna, że zaczęła być utożsamiana z językiem chorwackim i traktowana jako znak jedności i tożsamości narodowej. Dzięki tzw. głagolaszom – mnichom z zakonu benedyktynów i franciszkanów, którzy obok obrządku łacińskiego mieli prawo odprawiania liturgii w języku starocerkiewnosłowiańskim, dzieło Cyryla – głagolica, przetrwała w Kościele rzymskokatolickim do dziś.

Obecnie w Chorwacji następuje odrodzenie zainteresowania głagolicą. Jest ona inspiracją do różnego typu działań artystycznych. Powstają ośrodki nauki pisania i ścieżki edukacyjne. Głęboki szacunek i kultywowanie tradycji głagolicy jest istotnym wkładem Chorwacji w dziedzictwo kulturowe Europy.

Warto przy okazji dodać, że grupa uczniów Cyryla i Metodego, która z po wygnaniu z Moraw dotarła na tereny Macedonii i Bułgarii, opracowała (wzorując sie na greckim), odrębny alfabet – nazwany cyrylicą. Upowszechnił się on wśród Słowian, którzy zamieszkując tereny południowo-wschodniej i wschodniej Europy pozostawali pod wpływem Bizancjum i Kościoła prawosławnego.

Wystawa została przygotowana przez Narodowy Ośrodek Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji w Polsce, a wzbogacają ją ikony, które wykonały osoby stowarzyszone w Drodze Ikony.

Kuratorami wystawy są: Dubravka Pascuttinii-Mossor, Marek Stawski i Marek Zalewski.

środa, 1 czerwca 2016

Ikona Chrztu Pańskiego - relacja z warsztatów

Od grudnia 2015 do marca 2016 r. w naszej warszawskiej pracowni odbyły się warsztaty  ikonopisania w temacie "Chrzest Pański" prowadzone przez ks. Mateusza Orłowskiego SJ. Poniżej dzielimy się osobistą relacją jednego z uczestników.




Mój udział w warsztatach poświęconych ikonie Chrztu Pańskiego okazał się (jak to zwykle bywa) bardziej owocny niż się spodziewałem. Na warsztaty zgłosiłem się z dwóch powodów. Po pierwsze uznałem, że ten temat jest bardzo ciekawy i wartościowy duchowo – jednym słowem dobre rekolekcje, a po drugie dość trudny artystycznie – nowe elementy krajobrazu takie jak woda i stworzenia ją zamieszkujące. Podczas zajęć dużo czasu poświęcaliśmy nie tylko pisaniu ikon na desce, ale też wprawkom ułatwiającym nam później budowę krajobrazu. Jestem pewien, że nie tylko mi, ale wszystkim uczestnikom będzie to bardzo przydatne w przyszłości również podczas pisania innych ikon. Wprawkom malarskim towarzyszyła refleksja, pytania o znaczenie i teologię poszczególnych elementów. Każdemu z elementów poświęciliśmy sporo czasu i uwagi. Poszczególne tematy zgłębialiśmy na tyle głęboko, że towarzyszyły im dyskusję, np. na temat sierści użytej w szacie Jana Chrzciciela, gatunku ryb pływających w Jordanie czy siekiery przyłożonej do pnia drzewa. Pozornie duża ilość czasu podczas warsztatów okazała się jednak niewytaczająca. Wszyscy musieliśmy „odrabiać lekcje” w domu, a ikony i tak nie zostały w dostatecznym stopniu wykończone.




W czasie trwania warsztatów temat Chrztu Pańskiego „krążył” wokół mnie. Wydawać się mogło, że przypadkowo napotykałem artykuły, programy w TV dotyczące bezpośrednio lub pośrednio Chrztu naszego Pana. Warsztaty były zatem nie tylko studium konkretnej ikony ale drogą swego rodzaju duchową drogą - Drogą Ikony. Jest to daleka droga – nie ma końca, nikt nie może powiedzieć, że doszedł do już do celu. Idąc nią, ciągle uczymy się czegoś nowego, doskonalimy warsztat, ale też nieustannie widzimy nasze braki. Czy jest to droga dla każdego? Z pewnością nie, ale wydaje mi się, że każdy powinien chociaż spróbować aby przeżyć wielką przygodę duchową. Chciałem bardzo podziękować w pierwszej kolejności prowadzącemu warsztaty Mateuszowi Orłowskiemu SJ, za wysiłek włożony w przygotowanie oraz prowadzenie zajęć, cenne uwagi i porady, a także cierpliwość do nas. Podziękowania należą się także wszystkim uczestnikom za wzajemne ubogacanie się podczas rozmów, pomocne porady i wymianę doświadczeń.  (Uczestnik warsztatów)

Do obejrzenia fotorelacji z warsztatów zapraszam do naszej galerii foto na facebooku

Kliknij na poniższe zdjęcie:
 
https://www.facebook.com/drogaikony/photos/?tab=album&album_id=798253773607424



fot. Mateusz Orłowski SJ