środa, 19 listopada 2014

Sakralne perły Bieszczadów cz.1

Zapraszamy do mini cyklu foto-reportażowego Joanny Zabagło "Sakralne perły Bieszczadów", który poprowadzi nas przez znane i nieznane zakątki tych niezwykłych polskich terenów kresowych.

Bystre


Cmentarz greckokatolicki w Bystrem (Bieszczady) jest nieco zapomniany, jeszcze nie do końca odkryty, a jakże piękny i interesujący.

Miejsce wiecznego spoczynku we wsi Bystre różni się od cmentarzy w sąsiednich miejscowościach, takich jak Michniowiec, czy Lipie. Jego odmienność polega na tym, że nie jest położony w bezpośrednim sąsiedztwie cerkwi, a nagrobki nie otaczają pierścieniem świątyni. Znajduje się 100 metrów od niej, po drugiej stronie drogi. 


Nad tym bojkowskim cmentarzem unosi się aura tajemniczości i niezwykłości przede wszystkim za sprawą nagrobków. Datowane są one na połowę XIX wieku i po dziś dzień nie wiadomo, w którym warsztacie kamieniarskim je wykonano. Bystre stanowiło niegdyś ośrodek kamieniarski, ale czy nagrobki pochodzą spod miejscowego dłuta, tego ustalić się nie udało. Na cmentarzu zachowało się 13 nagrobków o oryginalnej kamieniarce. Dominują tu kamienne pomniki zwieńczone żeliwnymi krzyżami. Poza nagrobkami mieszanymi (kamienny cokół, żeliwny krzyż), na cmentarzu zachowały się również 2 nagrobki kamienne. Warto dodać, że prawdopodobnie z tego samego warsztatu pochodzi siedem kamiennych przydrożnych krzyży, które można odnaleźć we wsi. Datowane są one na przełom XIX i XX wieku. Wszystkie urzekają swoją prostotą. 


Warto zwrócić uwagę na krzyże będące zwieńczeniem nagrobków. Na każdym z nich Chrystus przedstawiony jest w ten sam sposób: zaciśnięte dłonie, głowa opadająca na prawe ramię, nogi spoczywające na dolnej belce krzyża, stopy przybite doń osobno. W taki sposób przedstawiano Chrystusa Ukrzyżowanego w tradycji bizantyńsko-ruskiej.

Cmentarz był konserwowany siłami społecznymi w 1987 roku, podczas prowadzonej przez Stanisława Krycińskiego akcji "Nadsanie". Wyremontowano wówczas cmentarz oraz 11 okolicznych przydrożnych krzyży…

 
Aby obejrzeć fotorelację kliknij na zdjęcie:
 
https://plus.google.com/photos/108989962704823378580/albums/6080411265963623505/6080411354055654114?pid=6080411354055654114&oid=108989962704823378580
 
 
Tekst i zdjęcia Joanna Zabagło 

środa, 12 listopada 2014

Odkrywanie Rumunii cz.10

Zapraszamy do cyklu publikacji i towarzyszącym im fotorelacjom autorstwa Anny Przybycińskiej poświęconych kulturze Rumunii, kraju leżącym na styku chrześcijańskich cywilizacji wschodu i zachodu. Odcinek ostatni z tej serii.

 

I... Robot?


Zwiedzając Rzym na pewno widzieliście niezwykłą kolumną Trajana, ukazującą na spiralnie wznoszących się ku niebu płaskorzeźbach historię wojen Dackich. Dacja – to jeden z historycznych regionów na terenie dzisiejszej Rumunii. Kolejne wojny Rzymian z Dakami toczyły się z przerwami od w latach 101 - 109 roku. Zwycięstwo cesarza Trajana w 109 roku upamiętnia pomnik w Adamclisi oryginalnie nazwany Trophaeum Traiani. Dziś jest to już rekonstrukcja z 1977 r., w której wykorzystano elementy pierwszej budowli np. płyty ukazujące walkę i  żołnierzy wziętych do niewoli. Na szczycie konstrukcji umieszczono wojownika, który mnie osobiście kojarzy się z dziwnym robotem. Ciekawa jestem czy ten element należał do pierwotnej konstrukcji, czy jest raczej fantazją odtwórców…




Na koniec naszej wędrówki po Rumunii pozostała jeszcze „wisienka na torcie” – miejsce związane z bratem św. Piotra, bardzo czczonym na wschodzie – św. Andrzejem Apostołem. Wg tradycji przemierzał on wybrzeża Morza Czarnego głosząc Dobrą Nowinę. Z tego powodu został patronem m.in. Bułgarii, Gruzji, Grecji i Rosji. W 1918 roku w miejscu wskazanym pewnemu prawnikowi we śnie odkryto zaniedbaną grotę, w której miał przebywać święty Andrzej. Dziś jest ona miejscem pielgrzymek, a w sąsiedztwie wybudowano klasztor i kościół. Chcąc wyprosić potrzebne łaski pielgrzymi siadają na wykutej w skale półce – łożu i modlą się do swojego patrona, którego ikony wraz z ikonami Chrystusa, Maryi i innych świętych licznie ozdabiają grotę. Relikwie świętego Andrzeja znajdują się w nowej cerkwi, w rzeźbionym drewnianym relikwiarzu.

Warto przy okazji wspomnieć, że patronem Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie jest św. Andrzej Apostoł i tu również znajdują się Jego relikwie. A skoro Droga Ikony jest środowiskiem twórczym i twórców – mamy szczególne prawo udawać się do św. Andrzeja po wsparcie.


Aby obejrzeć fotorelację kliknij na zdjęcie:

https://plus.google.com/photos/108989962704823378580/albums/5981819105258611617?banner=pwa



Tekst i zdjęcia Anna Przybycińska

czwartek, 6 listopada 2014

Odkrywanie Rumunii cz.9

Zapraszamy do cyklu publikacji i towarzyszącym im fotorelacjom autorstwa Anny Przybycińskiej poświęconych kulturze Rumunii, kraju leżącym na styku chrześcijańskich cywilizacji wschodu i zachodu. 
 

Konstanca


W VI wieku p.n.e. nad brzegami Morza Czarnego zostało założone przez Greków z Miletu miasto portowe Tomis.  W mieście na początku IV wieku n.e. powstała dzielnica, która na cześć Konstantyna Wielkiego otrzymała nazwę Constantina. Z czasem nazwa ta została przyjęta dla całego miasta. W I i II wieku miasto zasiedlili Rzymianie, a w kolejnych wiekach m.in. Bułgarzy, Słowianie, Genueńczycy i Turcy. Dziś Konstanca jest miastem wielokulturowym, głównym portem Rumunii i stolicą regionu Dobrudża.



W mieście można oglądać zabytki z okresu rzymskiego np. pozostałości ulicy targowej z pięknie zachowaną mozaiką o powierzchni 850 m2, ruiny bizantyjskie oraz niegdysiejszą chlubę – bogato zdobiony i położony przy nadmorskiej promenadzie budynek kasyna z lat 20-tych XX wieku. W lokalnym muzeum, przed którym z cokołu w zamyśleniu spogląda rzymski poeta zesłany karnie na prowincję – Owidiusz, można podziwiać rzeźby, monety rzymskie i bizantyjskie, jak również ekspozycje z XX wiecznej historii miasta. Niestety moje zwiedzanie Konstancy przypadło na wielkie remonty centralnych uliczek. Mam nadzieję, że teraz można już nimi swobodnie spacerować i zachwycać, jak na to zasługuje to historyczne miejsce.


Aby obejrzeć fotorelację kliknij na zdjęcie:
https://plus.google.com/photos/108989962704823378580/albums/5981815503748922625?banner=pwa

Tekst i zdjęcia Anna Przybycińska